Kilka propozycji na początek Adwentu:
- Wejście. Spuśćcie nam na ziemskie niwy (zwrotki 1 i 4). Uważam, że nowy okres liturgiczny należy otworzyć za pomocą znanej pieśni. No dobrze. Tylko, że pojawia się tu pewien problem. Nie ma zbyt wielu pieśni adwentowych. Znane śpiewniki nie proponują zbyt wielu pozycji, a co dopiero jeśli ma być to coś znanego? Praktyka pokazuje, że w grę wchodzą trzy możliwości: Archanioł Boży Gabriel, Oto Pan Bóg przyjdzie i Spuśćcie nam na ziemskie niwy. Pierwsza opowiada o zwiastowaniu, więc przyda się w drugiej części Adwentu. Druga przez swój charakter Dobrze zabrzmi na koniec (co znajdzie swoje odniesienie kilka linijek niżej). Trzecia zaś w tekście bardzo dobrze wprowadza w treści Adwentu, zwłaszcza w pierwszej i czwartej zwrotce.
- Przygotowanie darów. Emmanuelu, Książę pokoju. To stosunkowo mało znana pieśń, która w treści nawiązuje do zaangażowania w przeżycie Adwentu.
- Komunia. Jezu, Jezu do mnie przyjdź. Śpiew Eucharystyczny.
- Uwielbienie. Pragniemy Ciebie jak ziemia spalona. Hymn brewiarzowy z melodią Piotra Pałki. Przede wszystkim dwie pierwsze zwrotki, ponieważ w treści nawiązują do pierwszej części adwentu. Trzecia już mówi już o oczekiwaniu na Boże Narodzenie.
- Zakończenie. Oto Pan Bóg przyjdzie. Tradycyjny śpiew, wołanie, które będzie nam towarzyszyć przez cały Adwent.